Wydatki youtubera a koszty uzyskana przychodu

W dobie co raz większej popularności rozrywki internetowej, kiedy działalność na portalach społecznościowych staje się niejednokrotnie podstawowym źródłem przychodów blogerów, fiskus utrzymuje negatywne stanowisko w zakresie możliwości zaliczenia przez te osoby do kosztów podatkowych wydatków na produkcję publikowanych treści. 

Brak związku z przychodem

Z wnioskiem o interpretację wystąpił podatnik, który w ramach działalności gospodarczej tworzy filmy z parków rozrywki zamieszczając je następnie na portalu internetowym i uzyskując przychody z umieszczanych na filmach reklam. Wnioskodawca wskazał, że w celu przygotowania filmów, ze względu na ich charakter, musi odbywać dalekie podróże i ponosić wydatki na bilety lotnicze, noclegi, wyżywienie i bilety wstępu do parków rozrywki. Ponieważ jego kanał na portalu jest wysoko rozwinięty, do zwiększenia lub chociaż zachowania stałego poziomu przychodów, zmuszony jest do stałego produkowania i zamieszczania nowych filmów – w przeciwnym wypadku straciłby oglądalność. Ponadto algorytm pozycjonowania i polecania filmów platformy bazuje na regularności danego twórcy i przestaje szeroko promować materiały twórców, którzy nie publikują nowych filmów. Mężczyzna uzasadnił, że jego zdaniem wydatki ponoszone na transport, nocleg oraz bilety wstępu do obiektów, z których powstają nagrania, mogą być uznane za koszt uzyskania przychodu, ponieważ są to koszty konieczne do stworzenia materiałów filmowych, na które po ich opublikowaniu zostaną nałożone reklamy.

Dyrektor KIS nie zgodził się jednak z tym stanowiskiem wskazując, że skoro wnioskodawca uzyskuje przychody z reklam a nie z wyświetleń filmów, to wydatki na produkcję filmu nie pozostają w związku przyczynowo-skutkowym z przychodami uzyskanymi z wyświetlanych reklam.

Sądy stoją po stronie podatników

Organy podatkowe prezentują dość jednolite, negatywne stanowisko, odmawiając podatnikom zarabiającym na treściach w Internecie zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów wydatków na produkcję materiału zamieszczanego następnie na portalach Internetowych. 

Na korzyść blogerów wypowiedział się jednak Naczelny Sąd Administracyjny w sprawie blogerki modowej, która uzyskując przychody z reklam i artykułów sponsorowanych, chciała pomniejszyć je o wydatki na zakup ubrań, biżuterii, kosmetyków, perfum oraz wykonywanie fotografii, filmów i innych treści multimedialnych. Fiskus odmówił jej prawa do zaliczenia tych wydatków do kosztów uzyskania przychodów, ale zarówno wojewódzki sąd administracyjny jak i Naczelny Sąd Administracyjny, przyznały rację blogerce wskazując na istnienie związku z przychodem i brak osobistego charakteru tych kosztów.

Opracowano na podstawie:

  • interpretacja indywidualna Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z dnia 26 października 2020 r., sygn. 0112-KDIL2-2.4011.607.2020.1.MM,
  • wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 6 listopada 2019 r., sygn. II FSK 3802/17.

JK

W celu uzyskania pomocy prawnej, skontaktuj się z adwokatem Michałem Stawińskim (+48 796 230 136).

powrót do poprzedniej strony